Pilski Okręgowy Związek Żeglarski

Nakielno

Włócząc się pod żaglami po Bytyniu nie zawsze interesujemy się historią miejscowości leżących nad brzegami tego akwenu. A czasami naprawdę warto chociaż pobieżnie wiedzieć co działo się przed wiekami na odwiedzanym terenie, co warto zwiedzić, co pozostało do dzisiaj. Pomożemy w tym Państwu. Na pierwszy ogień Nakielno miejscowość kojarzona przez żeglarzy z przystanią Armatorskiego Klubu Żeglarskiego ‘90 z Wałcza który od kilku lat jest gospodarzem tego obiektu. Dodajmy obiektu którego gościnne progi są często odwiedzane choćby dlatego że z sezonu na sezon baza ta staje się coraz bardziej funkcjonalna i przyjazna dla żeglarskiej braci. Przypomnijmy że poprzednim gospodarzem było wojsko. Przez kilka lat obiekt ten miał ciekawą nazwę a mianowicie ...Wojskowy Ośrodek Wypoczynku Doraźnego. Skąd wzięła się taka nazwa ? Do dzisiaj nie wiemy jak również nie znamy autora tego określenia.( może to była tajemnica wojskowa ?) A teraz nieco historii i ciekawostek. Nakielno proszę Państwa to nie taka sobie zwykła szeregowa wieś. Miejscowość ta znana była już od XIV w. Stanowiła własność znamienitego rodu Wedlów-Tuczyńskich z czym nie do końca zgadzali się mieszczanie z Wałcza. Kłótnie były

częste i ostre . Procesom nie było końca. Na terenie wsi stoi chałupa podcieniowa z połowy XVIII w . Kościół w Nakielnie; został zbudowany przez joannitów z Czaplinka już w XIII wieku. Obecny kościół zbudowany został w 1880 r. w stylu neogotyckim. Do samego jeziora od strony Nakielna schodzi – obecnie zaniedbany – park podworski ;ze wspaniałymi bukami, jesionami, świerkami które jakoś ocalały do dzisiaj. Bogaty drzewostan tego parku to także rzadkie buki;czerwonolistne i odmiana tzw. jesiona zwisającego. Na zachód od Nakielna ( ok.2 km) znajduje się torfowisko”Trzesacz” ; z bogatą florą. I to byłoby na tyle! Może ktoś posiada więcej informacji na temat historycznych i przyrodniczych ciekawostek Nakielna ? Te wyżej przedstawione pochodzą ze szkicu monograficznego pt. ,,Województwo Pilskie ,, autorstwa Włodzimierza Łęckiego ( PWN, Warszawa -Poznań 1988). A swoją drogą proponujemy np. po halsówce do Nakielna ( oczywiście jak wieje z pd.) lub przed wyjściem z przystani AKŻ’ 90 w rejs na Szarzawę i dalej , trochę połazić po lądzie i spojrzeć na Nakielno nieco inaczej czyli ,,historycznie,, i ,,przyrodniczo,, .Warto ! Bytyniowi cześć!!!

/ARmator/